W pewien chłodny listopadowy wieczór zastanawialiśmy się wspólnie z Karoliną i Tomkiem, gdzie wykonamy ich sesję ślubną. Wybór padł na wyspę Skye (pólnocno – zachodnia Szkocja). Podjęliśmy go prawdopodobnie ze względu na niepowtarzalny klimat filmów z Jamesem Bondem. :) To m.in. tutaj realizowane były sceny do filmu Skyfall.
Sesje portretowe na wyspie Skye – Szkocja
Do Szkocji wybraliśmy się pod koniec sierpnia, by wykonać sesję ślubną (którą możecie obejrzeć tutaj). Następnego dnia, korzystając z tego, że do lotu do Polski zostały nam jeszcze 2 dni, udaliśmy się ponownie w góry Quiraing oraz, przejeżdżając całą wyspę, odwiedziliśmy przepiękne wodospady Fairy Pools i tam czekaliśmy na zachód słońca.
Sesję zdjęciową zakończyliśmy w wodzie (zimnej!), w bardzo urokliwym miejscu otoczonym skałami.



























